PROLOG "lepiej dla ciebie"

***dwa lata temu***HOLLY***


N(Niall): Posłuchaj kocham cię ale tak bedzie lepiej dla ciebie
j: dla mnie chyba lepiej dla ciebie, rozumiem że zaczynasz kariere muzyczną, że sie wyprowadzasz do Londynu wszystko rozumiem oprucz tego dla czego ze mną zrywasz- mówiłam z łzami w oczach
N:potrzebujesz chłopaka na ktorego bedziesz mogla polegac a minie ciagle by nie bylo prosze nie płacz mi tez jet trudno bo cie kocham ale musze tak bedzie lepiej zostanmy przyjaciółmi
J: jasne skoro tak CI bedzie lepiej to ZOSTAŃMY PRZYJACIÓŁMI ja już pójde PRZYJACIELU
Wyszła od niego z domu i udałam sie w strone parku nie wytrzymalam i zaczełam ryczeć jak dziecko. Dlaczego on to zrobił przeciesz sa telefony skype dali bysmy rade ale skoro on w nas nie wiezy to to nie ma sensu, bedziemy przyaciółmi.

***terazniejszość***
przez te dwa lata dużo sie zmieniło. Z  Niallem nadal jestesmy przyjaciółmi. Przeprowadziłam się wraz z Alex do Londynu. Przyjażnie sie z calym 1D. Mam chłopaka Josha (perkusiste 1D). Do pełni szczęścia brakuje mi tylko pracy jako stylistka jak narazie pracuje jako kelnerka w MSC.
___________________________________________________________________________________
beznadziejny prolog ale jakis jest. mi sie nie podoba a wam?
piszcie czy mam pisac dalej czy nie